poniedziałek, 28 lipca 2025

A było to tak...

 

 

Dzień dobry,

czy wierzą Państwo w… duchy?

Ja wierzę. Jeśli należcie do teamu - wierzę, super.  Jeśli nie, czas na zmianę.

Chciałabym zaprosić Państwa do domu pełnego dziecięcych przygód, literackich niespodzianek i… ducha, który postanowiła zostać tam na zawsze.

Wyobraźcie sobie dom. Stary, z duszą (i to dosłownie, – bo mieszka w nim duch pisarki!). Główni bohaterowie – dzieciaki mieszkające w jednym domu – odkrywają tajemnice, tworzą teatr, rozwiązują zagadki, rebusy, grają we własną planszówkę i uczą się współpracy.

Tak właśnie wygląda świat mojej książki – trochę przygoda, trochę magia, trochę edukacja, dużo zabawy.

Akcja książki rozgrywa się, w miejscu, gdzie urodziła się i mieszkała pisarka Maria Buyno-Arct, która tworzyła książki dla dzieci. 

W książce zwykły dzień przedstawiony jest jak przygoda. Rutka, Grześ, Rysio, Andrzejek, Euzebiusz, Zbigniew, mieszkają w jednym domu i wcale nie jest im nudno.

(Niektóre z perypetii, to prawdziwe przeżycia jak na ten przykład – wyprawa na strych Zbigniewa. Zbyszek Zamachowski tak właśnie odnalazł na strychu stary fortepian i jak sam mówi, że w jakimś sensie ta wyprawa na strych zaważyła na jego życiu. Odkrył, czym jest muzyka. Nie wiem, czy gwóźdź w nodze zaważył na tym, że zostałam autorką książek, ale z pewnością ta historia się również wydarzyła).

Pieczę nad tą gromadką trzyma babcia Jagoda, a duch Marii, jest dobrym duchem tego miejsca.

Książka nawiązuje do „pradawnych czasów”, kiedy to na świecie nie było Internetu, telefonów, tabletów, smart fonów, a wyobraźnia miała wielką MOC.

W książce mały czytelnik znajdzie opowieści o:

– wyprawie na strych, która sprawiła, że Zbigniew odkrył swój talent

– gwoździu w palcu, co zapoczątkował zabawę w poszukiwanie skarbów

– garncarzu i piszczałkach

– kocie przybłędzie zwanym Węgielkiem, przez którego babcia omal zawału nie dostała

– wiewiórce Rudziku, co zamieszkał w szafie

– chatce Baby Jagi, co to ją można zjeść

– naleśnikach, co robią salta

– pokucie, co to ją babcia Jagoda dzieciom zadała

– jesiennych nudach z kasztanami

– legendzie o Brzezinach

– duchu łasuchu

– wężu Sebastianie i grze planszowej

– Wenisławie, czyli duchu Marii Buyno-Arct, co w tym pałacyku mieszkała.

 

Książka skierowana jest do młodych czytelników znających biegle alfabet, jak i dla tych, którym w składaniu literek pomagają rodzice.

Bajki wraz z ciekawymi i kolorowymi ilustracjami, rebusami, grą planszową są świetnym sposobem na wspólne spędzanie czasu z dzieckiem. A jak widomo, czytanie i słuchanie rozwija wyobraźnię!

To co? Wyruszasz ze mną w podróż?


wtorek, 7 września 2021

A było to tak...


 

Dzień dobry,

czy wierzą Państwo w… duchy?

Ja wierzę. Jeśli należcie do teamu - wierzę, super.  Jeśli nie, czas na zmianę.

Chciałabym zaprosić Państwa do domu pełnego dziecięcych przygód, literackich niespodzianek i… ducha, który postanowiła zostać tam na zawsze.

Wyobraźcie sobie dom. Stary, z duszą (i to dosłownie, – bo mieszka w nim duch pisarki!). Główni bohaterowie – dzieciaki mieszkające w jednym domu – odkrywają tajemnice, tworzą teatr, rozwiązują zagadki, rebusy, grają we własną planszówkę i uczą się współpracy.

Tak właśnie wygląda świat mojej książki – trochę przygoda, trochę magia, trochę edukacja, dużo zabawy.

Akcja książki rozgrywa się, w miejscu, gdzie urodziła się i mieszkała pisarka Maria Buyno-Arct, która tworzyła książki dla dzieci. 

W książce zwykły dzień przedstawiony jest jak przygoda. Rutka, Grześ, Rysio, Andrzejek, Euzebiusz, Zbigniew, mieszkają w jednym domu i wcale nie jest im nudno.

(Niektóre z perypetii, to prawdziwe przeżycia jak na ten przykład – wyprawa na strych Zbigniewa. Zbyszek Zamachowski tak właśnie odnalazł na strychu stary fortepian i jak sam mówi, że w jakimś sensie ta wyprawa na strych zaważyła na jego życiu. Odkrył, czym jest muzyka. Nie wiem, czy gwóźdź w nodze zaważył na tym, że zostałam autorką książek, ale z pewnością ta historia się również wydarzyła).

Pieczę nad tą gromadką trzyma babcia Jagoda, a duch Marii, jest dobrym duchem tego miejsca.

Książka nawiązuje do „pradawnych czasów”, kiedy to na świecie nie było Internetu, telefonów, tabletów, smart fonów, a wyobraźnia miała wielką MOC.

W książce mały czytelnik znajdzie opowieści o:

– wyprawie na strych, która sprawiła, że Zbigniew odkrył swój talent

– gwoździu w palcu, co zapoczątkował zabawę w poszukiwanie skarbów

– garncarzu i piszczałkach

– kocie przybłędzie zwanym Węgielkiem, przez którego babcia omal zawału nie dostała

– wiewiórce Rudziku, co zamieszkał w szafie

– chatce Baby Jagi, co to ją można zjeść

– naleśnikach, co robią salta

– pokucie, co to ją babcia Jagoda dzieciom zadała

– jesiennych nudach z kasztanami

– legendzie o Brzezinach

– duchu łasuchu

– wężu Sebastianie i grze planszowej

– Wenisławie, czyli duchu Marii Buyno-Arct, co w tym pałacyku mieszkała.

 

Książka skierowana jest do młodych czytelników znających biegle alfabet, jak i dla tych, którym w składaniu literek pomagają rodzice.

Bajki wraz z ciekawymi i kolorowymi ilustracjami, rebusami, grą planszową są świetnym sposobem na wspólne spędzanie czasu z dzieckiem. A jak widomo, czytanie i słuchanie rozwija wyobraźnię!

To co? Wyruszasz ze mną w podróż?


wtorek, 31 sierpnia 2021

W drodze do...

 Niech Ci gwiazdka pomyślności nigdy nieee zagaśnie, nigdy nieee zagaśnie. No tak sobie odśpiewałam. 


Przyszłam na świat po to... aby...


środa, 18 sierpnia 2021

Rocznicowo.

Każdy moment jest dobry na świętowanie, a dziś szczególnie, choć o mały włos byłabym go przegapiła. A nieładnie, a nie wypada zapominać o tak ważnych chwilach. W końcu nie co dzień przypada rocznicowanie. A książka "Wszystko będzie dobrze" świętuje swoją pierwszą premierową rocznicę. To co? Herbatka? No oczywiście!




wtorek, 8 czerwca 2021

Nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń.

 

I wystrzelił korek od szampana!!!

Są takie dni, kiedy człowiek jest najszczęśliwszy.
Jestem po wielokroć szczęśliwa.

Dziś mija dokładnie trzy lata od dnia, w którym ukazała się moja debiutancka powieść ”Na koniec świata” i to właśnie moją debiutancką książkę dedykowałam moim dzieciom… bo 08.06.2018r.  to dla mnie szczególna data. Ślub syna, dzięki któremu zyskałam najwspanialszą córkę i mój debiut książkowy.

To dobry moment na chwilę refleksji nad własną twórczością.

 

Ta książka dodała mi piórek do skrzydeł i jest najlepszym dowodem na to, że czasem warto rzucić się w przepaść, nie pytając wprzódy, co jest na dole…

 

Nie spodziewałam się, że pisanie zagości w moim życiu, ale Czytelnicy i entuzjastyczne recenzje dodały mi mocy do dalszej pracy. Rok później ukazała się kontynuacja debiutu „To nie koniec świata”, a w następnym „Wszystko będzie dobrze”.

Cieszę się, że mam takich Czytelników, którzy swoim wsparciem zagrzewają mnie do pracy i mobilizują. Chociaż choroba zatrzymała mnie, mam nadzieję, że to jest tylko chwila i że kolejne moje książki trafią niebawem w Wasze ręce.


A jeśli jeszcze nie znacie moich książek, serdecznie zapraszam do lektury!

 

 

 

poniedziałek, 17 maja 2021

Kawiarenka "U Zbyszka"

Niedziela 15 maja i Noc Muzeów w Muzeum Regionalnym w Brzezinach... 

rozpoczęło się otwarciem wystawy fotografii Adriana Sekury pt. "W podróży", 

 

 Po wernisażu uroczyste otwarcie kawiarenki muzealnej "U Zbyszka" z udziałem Zbyszka Zamachowskiego, który jako dziecko mieszkał w budynku zajmowanym obecnie przez muzeum.

 Inauguracyjne podniesienie flagi Miasta Brzeziny na maszt wieży muzeum.

 

 

 

 

 

 

 

 

W kawiarence...pyszna kawa + guzik z pętelką

czyli muzealny specjał z Miasta Krawców.