poniedziałek, 21 grudnia 2020

I nastała zima.

 21.12.2020

Zima nam nastała, a wraz z nią przyszła zmiana.

21 grudnia i mamy zimowe przesilenie. 
W tradycji słowiańskiej było to święto zwane Szczodre Gody/Szczodruszka/, podczas którego cieszono się z pokonania nocy i powrotu światła. Światło, nosisz je w sobie, tak mi dziś pobrzmiewa...
Dzisiejsza data, przyniosła również nowy czas. Dzisiaj, tuż po zachodzie słońca gołym okiem mogliśmy zaobserwować na niebie niezwykłe zjawisko koniunkcji czyli zbliżenia Jowisza i Saturna, które ze względu na zbliżające się święta Bożego Narodzenia zyskało przydomek Gwiazdy Betlejemskiej.
Jowisz i Saturn w koniunkcji czyli Gwiazda Betlejemska, widziana tysiące lat temu.

Nostradamus napisał, 

"kiedy Ryba ustąpi miejsca Wodnikowi i Wodnik obejmie władzę, ludzie znajdą klucz do bramy i brama zostanie otwarta". 

I to właśnie dzisiaj Ryby przekazują pałeczkę Wodnikowi. 21 grudnia, coś się kończy i coś zaczyna, dzisiaj kończy się Era Ryb,wchodzimy w Erę Wodnika.

Jaki świat się kończy, a jaki zaczyna?
Jakie nowe przestrzenie nam odsłonią?
Jaka Brama zostanie otwarta?
Otwierajmy BRAMY i ruszajmy w drogę... czego i sobie i Wam życzę.
 
Zamów u mnie  książkę "Wszystko będzie dobrze", a ja dodam Tobie w prezencie do książki... 
"magiczny klucz"...



niedziela, 29 listopada 2020

Religia serc

 29 łamany przez 30 

Pierwsza niedziela, która zaczyna Adwent.


Ja wraz z tym dniem rozpoczęłam oczekiwanie na, a raczej czas przemiany.

 

Zapalcie wraz ze mną świece, rozpalcie ogień wewnętrzny i bądźcie pełni wiary w to, że...                                                                                Wszystko będzie dobrze.

 


"Najlepsza to jest ta wiara, co w dobro wierzy i dobro czyni. 

Ona nie ma kościoła i religii, bo jej religią jest serce” 

"To nie koniec świata" E. M. Maćkowiak







poniedziałek, 2 listopada 2020

Co powie Mama, co powie Mama...

Co powie Mama? Co powie Mama?
Co Mama mi powie, co na to odpowie mi dziś?




Wiele pytań pozostanie bez odpowiedzi.

Wiele odpowiedzi zostało w pamięci. Słów wiele w sercu.

Grube masz te kuloski, ale takie zgrrrrrrabne!!!

Jak myślisz, co zapamiętałam z tego zdania?

Otóż, zapamiętałam to "R", taka moc szła z tego słowa!

 

  

                                                                                                                                                                      O co zapytałabym Ciebie dziś?

O wiele spraw, które mnie nurtują.

                                                                                              

 

SZANUJ SIĘ

To usłyszałabym z pewnością. 

Tak mamuś,                                                                               nie będę się pchała, gdzie nie nie chcą (wreszcie dotarło).
Nie będę prosiła o okruszki z pańskiego stołu (dotarło).

 Przykre, jak czasem można się pomylić, ale dotarło!

                                                                                             




                                                                                                                                                                   Tęsknie za Tobą.
 
 
Byłabyś ze mnie duma Ptaszyno.                                                                                                                  A ja byłabym Twoim lektorem, czytałabym codziennie fragment książki i rozpływała się w Twojej miłości. Widziałabym, jak Twoje dobre serce rośnie i rośnie do tych moich podziękowań za Ciebie,     za życie, za moje życie, które zechciałaś mi podarować.

"Do dwóch razy sztuka".
Może kiedyś opowiem naszą historię, Mamo.
 
 
Zanim ciemność zawładnie moją duszą, drobiny nadziei dryfują chwilę w powietrzu, wędrują wzdłuż mojego ciała, przysiadają, to na ramieniu, to we wnętrzu ucha i zagnieżdżają się w głowie pamięcią, pełne słów, którymi mnie karmiłaś. Gasną, cichną z ostatnim oddechem Twojego dnia, zostawiając mój świat w dżdżystym, gęstniejącym mroku. Zostały mi po Tobie moje wędrówki codzienne między słowami, które odbijają się od ścianek duszy. Dotykają je opuszkami palców wspomnień, wygrywając uwertury wzruszeń ...arytmią. Zapomniałabym omal o wewnętrznym ogniu, o iskrach, które we mnie są, ostatnie iskry nadziei, ciepło, które pamiętam, bez którego nie sposób przetrwać listopadowych nocy...Mamo. Bez mocy tych słów, w mym zapomnieniu, chłód wkradłby się pod skórę, podstępnie. Tęsknota, przywraca budzące się myśli o utraconej nadziei... tak, o wewnętrzny ogień trzeba dbać, jak o płomień ogniska, który ogrzewa ciało od zewnątrz. Zapomniała/bym...
Szara ta moja kolejna jesień, bez Ciebie. Dżdży łzami, gęstnieje do strachu. Bez Ciebie jakby światło przestało opiekować się światem. Moim. Gdyby nie drobiny nadziei, dryfujące w powietrzu, gdyby nie ciepło słów, którymi otulasz ścianki mojego serca, musiałabym uwierzyć w moje nieistnienie...
 

 
 
 
 

niedziela, 1 listopada 2020

Listopadowe początki


Sytuacja napięta do granic możliwości. Czas wypełniony ładunkiem wybuchowym. 
Nie będę tu rozwijała tematu polityki, i spraw kobiet, bo musiałabym używać słów niecenzuralnych, 
a w zasadzie byłby to tekst „wypikany”. Nie i nie jest to milczenie z mojej strony. 
Jestem rozżarzona do czerwoności. Zostawiam więc temat i covidu i tego co z nami robią ***
Całym sercem i nadzieją, która umiera ostatnia, wierzę, że #WSZYSTKOBEDZIEDOBRZE.
 Kobieta jest pełnią!
 
Dziwny czas nastał.
Nie można stanąć przy grobie. Zabrało mi to jakąś część z całości.
 
 
Odrodzić się z pytaniem
Czego szukasz?
 
 
 
 
 
 

czwartek, 1 października 2020

Suma

 „Minuta, w której zaczynasz myśleć, jak odbierają Cię inni, jest minutą, w której przestajesz być sobą” Meryl Streep

 

Dzisiejsza pełnia godzina 23:06 ma wiele nazw, (Pełnia Księżyca Myśliwych, Krwawa Pełnia,                kiedyś nazywana też Pełnią Podróży lub Pełnią Obumierających Traw. )
Mi najbardziej podoba się – Pełnia Spadających Liści. Idealna nazwa na październikowy wieczór.                  A ten wieczór będzie ze świecami kartką i długopisem.

 Ta Pełnia, to dobry czas, by stanąć w prawdzie. Stanę!

Będzie analiza i małe podsumowanie, tego co poszło nie tak, co udało mi się osiągnąć.

Będzie zamknięcie pewnego rozdziału, może nawet trzasnę drzwiami.

Będą słowa - CEŃ SIĘ!

Mój srebrny przyjaciel jest wyjątkowo jasny, przyjrzę się więc sobie w pełnym jego świetle.

„Minuta, w której zaczynasz myśleć, jak odbierają Cię inni, jest minutą, w której przestajesz być sobą” Meryl Streep
 

Odbierać sobie przyjemność z życia... dziękuję odmawiam.                                                                         Co ludzie powiedzą?                                                                                                                         Zakorzenione to pytanie, nie powiem...  ale może najwyższa pora zmienić menu. Po prostu.                       W ten jesienny, pierwszopaździernikowy dzień, który przyniesie wszystkim mocną pełnie,                           życzę sobie żyć po swojemu – Żyć Pięknie!

Zasiądę wieczorem w gabinecie, przy stole i dam sobie czas na marzenia i myśli! Może pomaluję, może wykleję mapę marzeń albo z specjalnym zeszycie zapiszę cele, plany i działania i z pewnością będę wizualizować. 

Pełnię Spadających Liści, wykorzystam ten czas dla siebie 💖💖💖

 


czwartek, 17 września 2020

Nów, bo nowe...

 Idzie nowe. 

Biżuterystka wnętrz...nie ma takiej nazwy...? Otóż już jest. 

Będę Was stroiła od środka i od zewnątrz. Słowem, kolorem i formą będę stroiła. 

Siedemnasty dzień września, przyniósł Nów Księżyca i nowy początek w numerologii.

Ten rok, będzie wibrował mocą liczby 5.

Ruch, ruch i zmiany. Niech się dzieje. 

Idę dalej... bo wiem, że, Wszystko będzie dobrze.



wtorek, 1 września 2020

Jestem


Zacznę nietypowo.
...Psy szczekają, karawana idzie dalej...

Idzie.
I na pohybel tym, którzy myśleli, że będzie inaczej! Never!

Chciałabym napisać więcej, ale nie wiem czy ma to sens.
Rozgrzebywanie wrzodu, jest chyba niewskazane, bo i po co rozprzestrzeniać zepsutą materię.
Może kiedyś opowiem tę historię... a Wy poczytacie o niej w kolejnych książkach, kto wie...
Tymczasem oddzielam się od tego i biegnę świętować...

 *******************************************************************************

Jestem ... pierwszowrześniowa.

Nie liczę godzin i lat...
już, nie!





Ostatni czas mnie nie rozpieszczał, ale myślę, nie, ja to WIEM,
że ten szczególny dzień, dał początek nowemu.❣️









niedziela, 30 sierpnia 2020

sobota, 29 sierpnia 2020

Wstrząśnięta...nie zmieszana.

Radość miesza się ze smutkiem.
Przyniósł mi ten tydzień różnorodność doznań.
Mont Everest emocji.

Zmiany, zmiany, zmiany.
Ale przecież życie, to nieustające zmiany, prawda?










Dziwne to, oj dziwne tak samej sobie zazdrościć 😁🙃
A jak słowo daję... Sama sobie zazdroszczę. Warszawskie Combo Taneczne
u Zbyszka na Podwórku. Zbyszku, dziękuję.
Jak co rok było cudownie.
Dziękuję 🌹 Dziękuję 🌹 Dziękuję 🌹

Lubię te spotkania.
Jestem prawie co rok.
Zawsze są wspaniali goście.. bo, że gospodarz, to wiadomo 😁
ale tym razem miałam nie lada gratkę. Warszawskie Combo Taneczne... Jesteście najlepsi 🥰
To był udany wieczór.


środa, 19 sierpnia 2020

Premiera, ach!


Osiemnasty dzień sierpnia, to dzień premiery mojej trzeciej powieści "Wszystko będzie dobrze".
I wiecie co? Ja sobie myślę, że to właśnie ten tytuł będzie moim zaklęciem na życie.

WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE 
To był cudowny dzień.
Naprawdę czułam się jak KRÓLOWA.
Ale z przecudownymi ludźmi w tak pięknych okolicznościach, to i nie dziwota.
Moje serce przepełnione jest wdzięcznością❣️

Dziękuję🙏Dziękuję🙏Dziękuję🙏