niedziela, 1 listopada 2020

Listopadowe początki


Sytuacja napięta do granic możliwości. Czas wypełniony ładunkiem wybuchowym. 
Nie będę tu rozwijała tematu polityki, i spraw kobiet, bo musiałabym używać słów niecenzuralnych, 
a w zasadzie byłby to tekst „wypikany”. Nie i nie jest to milczenie z mojej strony. 
Jestem rozżarzona do czerwoności. Zostawiam więc temat i covidu i tego co z nami robią ***
Całym sercem i nadzieją, która umiera ostatnia, wierzę, że #WSZYSTKOBEDZIEDOBRZE.
 Kobieta jest pełnią!
 
Dziwny czas nastał.
Nie można stanąć przy grobie. Zabrało mi to jakąś część z całości.
 
 
Odrodzić się z pytaniem
Czego szukasz?
 
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz