niedziela, 28 lutego 2021

Dzień pierwszy.

Pierwszy dzień marca.

Pierwszy dzień wiosny(meteorologicznej)

Pierwszy dzień tygodnia.

POCZĄTEK jest DZIŚ!

 "Same słowa- wibracje w powietrzu- przyciągają jeden rodzaj energii lub drugi. Podobny skutek mają ludzkie pragnienia. Nasze myśli mają moc. Tworzymy własne otoczenie przez myśli, które rodzą się w naszych głowach".

Betty J Eadie

ZADANIE: 

 

Z Uranem iść dopóki sukces nie zostanie osiągnięty.

Odkryć własną siłę twórczą, wewnętrzną kreatywność. Połączyć się z tą siłą...

czyli pomyślę o tym, o czym jeszcze nikt nie pomyślał, 
zanucę pieść jeszcze nikt nie zanucił, 
stworzę coś, czego jeszcze nikt nie stworzył,
rozwinę nieznane zdolności i wyruszę ku nowym brzegom
 
 
 

 
 
 

piątek, 26 lutego 2021

Natchnienia

Zainspirował mnie obraz Adriana Laube. Przepiękny.

Zresztą, sama Ada inspiruje mnie od lat. A dziś, pękam z radości, że ... 

Ale o tem, potem 🤫 🙋

 
Adriana Laube

Ciszonocka
 

Śpij
ja utkam
twoim snom
noc księżycową
oprószę niebo gwiazdami
wietrzykiem zanucę kołysankę
przygaszę księżyca latarnię
ciszonoszonocą rozproszę
nieznośną bezsenność
ty śnij

śpij.

piątek, 5 lutego 2021

A mury runą...

 

Czasami słowa milkną. stop. boleśnie krzyczy cisza. stop. 
nie lubię tego stanu. stop. pustki nie lubię. stop. w sobie. stop. życia obok. stop. bezoddechów nie lubię. stop. przykurczy ciała. stop. i duszy. stop.

Trudno mi opowiadać o sobie, o nieproszonym gościu 
z którym przyszło mi obcować.
To taki "gość", który wpakował się z buciorami, karmi się cudzą energią i na dodatek 
nie zamierza się wymeldować. 
Zabiera mnie na wycieczki, na które nie planowałam wyruszać, do miejsc których nie planowałam odwiedzać. Oplata mackami, przysysa ... wysysa.



 
Szukam brakujących części. 
Układam się kawałek po kawałku. 
Scalam...
 

 
 
 
..."Gościu znużony, gościu strudzony, jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony, zajrzyj tu do nas koniecznie. Przedstawię ci Macieja kota; fascynujący z niego facet"...
 
Taki żarcik. 
Bo myślę sobie, że temu gościu, mówię stanowcze...
 
..."Żegnaj, misiu, niech wycisnę ci na pysiu pożegnalny, czuły cmok.
O, Boże! co za radość, gdy się czegoś tak już ma dość,
Zrobić wreszcie ten cudowny krok, więc żegnaj!
Żegnaj, gapciu, już nie będzie twoją żabcią
Nie najlepsza z możliwych żab.
No i jeszcze daj mi mordki: nigdy tak nie będziesz słodki,
Jak z walizką w każdej z twych kochanych łap,
W każdej z twych kochanych łap"
...
 
Coś mnie na Banaszak wzięło.
Dlaczego?
 Bo chyba gość mi się wymeldował, 
a przynajmniej ulotnił.
 A niech mu świat stanie otworem!


To jest ta chwila, ten moment.
Słowa przemówiły!!!