poniedziałek, 30 kwietnia 2018

Możemy więcej, niż nam się wydaje...

Czy moc wyobraźni jest potężna?
TAK! Moc wyobraźni jest potężna.

No, ja też się zdziwiłam. Ale jak mi już na wyobraźnię poszło, to... uś!



Przyszły do mnie wiersze. Nie, żebym je zaprosiła, skąd. Ja?!
A one... ot, tak. Przyszły i się rozgościły. To było zaskakujące, miłe i "dziwne".
Słowa wlewały się we mnie i wypływały. A ja, spisywałam je, a potem układałam w "melodie" mojej duszy. Nie znam się na poezji, ale skoro mnie wybrała, nie mogłam tego zlekceważyć. No nie wypada.Wiersze zapełniały kartki, a we mnie rodziło się marzenie, abym mogła zebrać je w tomik.
I wtedy stało się. Poszło mi na wyobraźnię... zamówiłam(sercem).
Wszechświat odebrał ten telegram z zamówieniem i w niedługim czasie przewracałam strony, wchłaniałam zapach farby drukarskiej. Trzymałam w dłoniach wiersze ułożone na kartach  własnego tomiku "Drogowskaz".
Potem przyszły rymowane wiersze dla dzieci, ach. I znów zamówienie do Wszechświata, a potem książeczka "Bajkowe Kolorowanki" w dłoniach, przepełniła mnie radością. 

Wyobraźnia pogalopowała, a ja rozochociłam się w tych zamówieniach.

Opowiadania i w końcu ... pierwsza powieść.  



niedziela, 29 kwietnia 2018

W oczekiwaniu na...

kumulację.
Dzisiejszej nocy czyli 30.04.18 z niedzieli na poniedziałek o niełatwej godzinie
czy też o nieprzyzwoitej porze od 2:53 do 3:03 ( mam zamiar medytować, chętna i gotowa).
Będzie konfrontacja z tym co trudne, bolesne, co budzi i napawa lękiem.
Stare, przewija się z nowym. Transformacja.
Wszystkie wątki kończącego się właśnie czasu, rozbłyskują ostatnimi fajerwerkami.
Zaś wątki nowego czasu otwierają i ukazują czas najbliższych 7 lat i tego z czym  i co będziemy na swojej drodze spotykać.
Przede mną intensywne doświadczanie emocji.
Udam się więc na dno własnej duszy, pokonam to, co najmroczniejsze i pozwolę światłu odnaleźć drogę do mojego skarbu. Odnajdę i zaczerpnę mocy z wewnętrznego źródła.
Miłość i Moc.
„Ciemność wyolbrzymia lęki, kłamstwa i żale. Prawda jest taka, że są one bardziej cieniami, niż rzeczywistością, więc w mroku wydają się większe. Kiedy do miejsc, gdzie w tobie żyją, dociera światło, zaczynasz widzieć, je takimi, jakie są.” (William Paul Young)


Czy to co napisałam ma jakiś związek z pisaniem?
Ma.
Z tą pełnią wyłania się pytanie...W którą stronę pragnę wyruszyć?

No oczywiście, że w stronę słońca!