sobota, 29 sierpnia 2020

Wstrząśnięta...nie zmieszana.

Radość miesza się ze smutkiem.
Przyniósł mi ten tydzień różnorodność doznań.
Mont Everest emocji.

Zmiany, zmiany, zmiany.
Ale przecież życie, to nieustające zmiany, prawda?










Dziwne to, oj dziwne tak samej sobie zazdrościć 😁🙃
A jak słowo daję... Sama sobie zazdroszczę. Warszawskie Combo Taneczne
u Zbyszka na Podwórku. Zbyszku, dziękuję.
Jak co rok było cudownie.
Dziękuję 🌹 Dziękuję 🌹 Dziękuję 🌹

Lubię te spotkania.
Jestem prawie co rok.
Zawsze są wspaniali goście.. bo, że gospodarz, to wiadomo 😁
ale tym razem miałam nie lada gratkę. Warszawskie Combo Taneczne... Jesteście najlepsi 🥰
To był udany wieczór.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz