czwartek, 31 maja 2018

Majowe pożegnania.

Dziś, (choć z żalem) żegnam się z majem.
Kocham maj, bo jest jednym z najpiękniejszych miesięcy.
Kocham maj, bo przyniósł mi w podarku Wielkiego Nauczyciela.
Przybył na świat o 9:00. Od tej pory mai się maj w moimi sercu jeszcze bardziej.
W maju świat się odradza, wzywa do życia, rozpieszcza nadzieją.
Z żalem, ale muszę go pożegnać...
Żegnam więc.
Zajadam pierwsze truskawki, upajam zapachem jaśminu i czekam...
Pożegnania nie muszą być smutne...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz