czwartek, 26 września 2019

Celebryta, a kręgosłup...

Celebryta ma się do celebrowania, jak... sama nie wiem co do czego.


CELEBROWAĆ, jak podaje Słownik PWN
1. «obchodzić uroczyście jakieś ważne wydarzenie; też: robić coś z namaszczeniem i przesadną powagą»

👉 Dla niedoinformowanych... 🕵️‍♂️ WIKIPEDIA podaje:
CELEBRYTA (rodz. żeński celebrytka, l.mn. celebryci, ang. celebrity, z łac. celebrare) – znana osoba będąca obiektem zainteresowania mediów, zwłaszcza tabloidów[1].
Zgodnie z definicją sformułowaną przez Daniela Boorstina w 1961 roku celebryt to osoba, która jest znana z tego, że jest znana. Słowo celebryt nie jest dokładnym synonimem gwiazdy, sławy, idola, autorytetu. Ze względu na możliwość szerokiego oddziaływania społecznego celebryci wykorzystywani są w działaniach reklamowych.

Dziwię się, (choć może już nie powinnam) ludziom, że tak ich boli cudze, że aż im ten ból błędy do systemu wprowadza. Nikt nie jest nieomylny, wiem, ale skoro się człek kształcił i dokształca, to i różnice dostrzec powinien.

Śmiać się czy płakać z zawiści?

{Tu na wypadek wszelki sprawdziłam znaczenie  WIKIPEDIA podaje:
Zawiść – uczucie znacznie silniejsze niż zazdrość, polegające na odczuwaniu silnej niechęci lub wrogości w stosunku do osoby, której czegoś się zazdrości[1].
Zawiść może występować w sytuacjach, gdy osobiste cechy, posiadane przedmioty lub osiągnięcia nie dorównują ich poziomowi/jakości u innych osób[potrzebny przypis].}

Płakać nie zamierzam.
Śmiać się nie ma z czego, choć jak czytam powyższe, radować mi się na to powinno, żem postawiona na "piedestale". To i może jednak włączę taką opcję - zadowolona, jak nie wiem co 😀

Dziękuję Wam za uznanie, co prawda okazywane boleśnie (ból dupę ściska),
ale cóż, jeśli potrafi się tylko tak...
Szkoda tylko, że kręgosłup siada, moralny oczywiście, bo jak być przewodnikiem dla innych, kiedy braki, jak w uśmiechu małego człowieka, co stracił mleczaki...
Smutne.
Tańczyć się człowiek nauczy, a uczciwość i przyzwoitość, cóż... tego się wyuczyć nie da.
A kiedy do tego tytuł idzie przed człowiekiem... ech.
Ale uwaga, można się o niego potknąć.

 Moi rodzice dali mi na imię EWA.

Kłamstwo ma krótkie nogi.

 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz